środa, 20 lutego 2013

Cuda za 5 złotych

Nie byłabym sobą, gdybym wam nie doniosła o kolejnej obniżce cen w Weltbildzie. Ja już zakupy zrobiłam. Za 5 złotych za sztukę kupiłam między innymi:




Listy Allena Ginsberga, Jacka Kerouaca


Pisarza rodzinnego Grégoire'a Delacourta


Prawem i lewem. Obyczaje na czerwonej Rusi w pierwszej połowie XVII wieku Łozińskiego


Życie polskie w dawnych wiekach Łozińskiego


Życie polskie w XIX wieku Wasylewskiego

Podróż do miasta świateł Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk sztuk cztery (na pamiątkę, bo w stopce moje nazwisko jest)
Tu link, bo wyskakują dwie ceny:
http://www.weltbild.pl/podroz-do-miasta-swiatel-roza-z-wolskich_p12385688.html



Za 90 złotych przybędzie do mnie 18 książek! Ja kiedyś zwariuję przez te książki, ale będę szczęśliwą wariatką!


19 komentarzy:

  1. Książek nigdy za wiele. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój portfel i mój mąż mają inne zdanie, ale pomyślę o tym jutro;)

      Usuń
  2. Hehe, reakcja godna Scarlett O' Hara! Takiej okazji nie można się oprzeć :-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz się, żyje. W dodatku, kiedy zobaczyłam na przykład ceny książek Wasylewskiego, nie było mocy, która by mnie zatrzymała:)

      Usuń
  3. A co tam! Raz się żyje!
    Jak dają to brać!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie zamówiłam kilka i aż nie mogę uwierzyć. Czekam na potwierdzenie i zaciskam kciuki. Najbardziej Łoziński, Wasylewski, że o "Podróży..." nie wspomnę. Ale fajnie:-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to się cieszę, tak właśnie myślałam, że ktoś może skorzystać! Wasylewski normalnie kosztuje 80 złotych, odkładałam go ciągle na później, a tu proszę! Cieszę się bardzo!!!

      Usuń
  5. 4 z 6 pozycji wybrałam te same. Przed dokonaniem płatności wyparowały z koszyka, a potem pojawił się komunikat o wyczerpaniu towaru :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi, że się nie udało, ale warto tam chyba zaglądać od czasu do czasu, jeszcze trochę mają do wyprzedania:)

      Usuń
  6. Dzięki ci wielkie! Mimo kryzysu u mnie kupiłam przed dziewiętnastą dwie łozińskiego i Wasylewskiego, bo o tych marzyłam od lat! z "Listów' w końcu zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AAA właśnie zobaczyłam, że jeden Łoziński już nie dla mnie, bo niedostępny. Ale za to Wasylewski jest:)))

      Usuń
    2. Marta ma niesamowitą siłę rażenia;) Ruszyłyśmy do szturmu. To pewnie ja wykupiłam ci Łozińskiego:(
      Myślę też, że kupowali na gwałt antykwariusze i tym podobne profesje (które szanuję!). W trakcie zamówienia wyskakiwał mi komunikat, że serwer przeciążony i "spróbuj później". Serce rośnie, gdy naród szturmuje księgarnie:)

      Usuń
  7. Widzę, że z kupnem paru pozycji się pospieszyłam, ale to i tak były okazje :) A te, które obecnie by mnie interesowały, już są wyprzedane. Okazje były naprawdę niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już wiele pozycji kupiłam wcześniej i miałam rację, bo albo już nie ma albo ceny skoczyły do jakichś dziwnych sum.

      Usuń
  8. Ja sie załapałam tylko na Roze z Wolskich i na"Moj przyjaciel Michael" ale dzisiaj jade do samej ksiegarni to moze jeszcze cos wylapie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też się zasadziłam na Wasylewskiego i Łozińskiego, ale nie zdążyłam - zniknęły, zanim mi je spakowali. Oj, smutno było. I nie pomogła wcale myśl o tym, że już u nich ponad sto książek od wakacji kupiłam. Każda stracona jest osobną tragedią, tak samo jak każda zdobyta jest osobną radością. Co ja zrobię bez tych ich wyprzedaży...:(

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pocieszenie mogę tylko napisać, że Łozińskiego też nie dostanę;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...