środa, 1 lipca 2015

Moje książki na lato (oczywiście z Francją w tle)

Wreszcie odpoczywam! Co prawda to jeszcze nie urlop, ale obowiązków zawodowych znacznie mniej. Znajdzie się zatem i czas na pisanie bloga. W tej chwili kompletuję wakacyjny zestaw lektur dla mnie i dla chłopców. Oczywiście nie oddalam się od moich ulubionych francuskich tematów. Może i kogoś z was zainteresują książki, które wybrałam na letnie dni? Czekam właśnie na album o Lartigue'u, jednym z najsłynniejszych fotografów, który robił doskonałe zdjęcia dokumentując swoją epokę, pracował między innymi z Antoine'em. 



Dla mnie ten rok szkolny kończy się pełnym sukcesem. Mój potworek starszy dał radę, świadectwo pełne pochwał, a od wrześnie powtórka z rozrywki z potworkiem średnim. Teraz mam ich wszystkich trzech w domu, więc nie ma mowy o wakacjach w sensie błogiego odpoczynku :) Zawodowo też nie jest nie najgorzej, bo pewnego czerwcowego wieczoru czekała na mnie taka niespodzianka ze strony jednego z najlepszych specjalistów od mody w Polsce. 


Jacques Henri Lartigue. Wynalezienie artysty

Madeleine w Paryżu


Księżyc nad Bretanią





Nie będę Francuzem (choćbym nie wiem jak się starał)

Ten jeden dzień


Belle epoque


Sklep w Paryżu

Bajki Charles'a Perraulta


Szampańskie dni


Od Marii Walewskiej do Sisleya czyli Piękno bez granic




Paryż wyzwolony


Hotel Ritz


W lodach Prowansji


Historia XIX wieku



A moja książka już na wakacjach w kraju i na świecie.















7 komentarzy:

  1. Ciekawe czy uda ci się przeczytać Historię XIX wieku - ja spasowałam

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam fisia na punkcie Francji, więc chciałam porwać dwie, po komentarzu Joly_fh mam ochotę tylko na "Paryż wyzwolony"

    OdpowiedzUsuń
  3. "Paryż wyzwolony" to chyba najbardziej wymagająca lektura przesiąknięta do szpiku Francją :) A "Historię XIX wieku" czytam z przyjemnością, ale jak zawsze podkreślam jest to temat, która mnie bardzo interesuje i którym zajmuję się zawodowo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam ciekawa, czy wspomnisz o książce pod tytułem Paryż Rutheforda (a może wspominałaś wcześniej- ostatni nie bywam na blogach systematycznie). Czy czytałaś, a jeśli tak, to jakie jest twoje zdanie na jej temat- ktoś bardzo mi zachwalał, ale .. mam jakieś obawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, skomplikowany temat. Musiałam ją koniecznie mieć i mam, czytałam, ale przyjemność nieco psuje mi wiedza, którą posiadam. Widzę niedociągnięcia i błędy. Jest też dużo zbyt nachalnych odniesień do stereotypów na temat Francji. Na przykład to, że bohater oczywiście pochodzi od d'Artagnana. Ale ogólnie na pewno warto przeczytać, na pewno nie jest to zła książka. Jeśli znajdę czas, postaram się coś o niej napisać, może wtedy pomogę ci bardziej.

      Usuń
    2. Dziękuję, będę zatem wypatrywać recenzji :) Moja wiedza na pewno dużo skromniejsza, więc może nie miałabym tego rodzaju dyskomfortu w lekturze, choć stereotypów nie lubię. Ale poczekam na pełniejszą wypowiedz, w końcu przedstawiłaś tyle pozycji, że można by sobie coś wybrać, choć co do niektórych wydaje mi się, że Paryż w tytule jest raczej chwytem marketingowym. Skończyłam czytać A zabawa trwała w najlepsze Życie kulturalne w okupowanym Paryżu - to bogate źródło wiedzy o kulturze i ludziach kultury podczas II WŚ, aczkolwiek momentami nieco nużące drobiazgowością i wielością informacji, które dla obcokrajowca nie koniecznie będą zajmujące. Ale jest tam też sporo ciekawych historii i spostrzeżeń. Pozdrawiam

      Usuń
  5. Czytasz dość ciekawe gatunki, ja niestety po takie nie sięgam :( Och Paryż ale Ci fajnie :)
    Pozdrawiam ♥
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...