tag:blogger.com,1999:blog-9087616310466051621.post488941684698644019..comments2024-03-02T13:02:29.186+01:00Comments on Mój jest ten kawałek podłogi: Potyczki z sobąUnknownnoreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-9087616310466051621.post-49372946802331414852013-05-09T14:54:22.461+02:002013-05-09T14:54:22.461+02:00Moim zdaniem to nie tylko wychowanie. To również ...Moim zdaniem to nie tylko wychowanie. To również zapis w Twoich genach. O tym może świadczyć mój przykład. Po prostu z natury nie jesteś przebojowa tak jak i ja. Jest nas czworo. Wychowywanych jednakowo, ani dobrze, ani źle.<br />Rodzice nie specjalnie mieli czas na zajmowanie się naszym wychowaniem. Jeżeli to raczej przykładem. I z naszej czwórki tylko ja jestem Tobie podobna. Grzeczna, ułożona; proszę, przepraszam i oczywiście dziękuję. Nikomu nie chcę robić przykrości. Pozostali są bardziej egoistycznie nastawieni do świata i narzucają swoją wolę obcesowo i bez problemu wchodzą w konflikty z innymi. Ja wiedząc, że jeżeli upomnę się o swoje będę zaraz najgorsza przemilczam, gdyż nie znoszę konfrontacji, braku rozmów itp. Nie jest to dobre, ale się już nie zmienię. natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9087616310466051621.post-72025514603464475002013-05-09T14:11:27.496+02:002013-05-09T14:11:27.496+02:00Widze, ze nie tylko mnie tak wychowano:) Bylam zaw...Widze, ze nie tylko mnie tak wychowano:) Bylam zawszy wzorowa uczennica, niewidzialna reka i pomagalam wszyskim dookola. Wmowiono mi w szkole i w domu, ze "ucz sie , ucz, dostaniesz medal i pochwale i na pewno kiedys ktos to doceni". <br />Konfrontacja z realnym zyciem, gdzie skromnosc nie poplaca i trzeba umiec sie dobrze sprzedac np szukajac pracy, byla trudna lekcja od losu. Nie powiem, ze udalo mi sie zmienic swoj charakter, ale w ciagu kilku lat udalo mi sie (troche) nauczyc nie brac tak bardzo do serca dwulicowosci pewnych osob i nie byc tak naiwna jak kiedys. <br />Sama wiec nie wiem czy to jak mnie wychowano bylo dobre czy zle. Nie mam bowiem ochoty upodabniac sie do tych takich co to ida "przebojem" przez zycie. Tyle tylko, ze teraz moze chociaz troche mam wrazenie, ze kieruje moim zyciem. Tylko, ze zabralo mi ponad 20 lat, aby do tego dojsc:)<br />Wieczna optymistka mimo wszystko - NikaAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/08017534270258045910noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9087616310466051621.post-23244342006520907172013-05-09T10:52:50.927+02:002013-05-09T10:52:50.927+02:00Łooo aż się zarumieniłam. Może to i lepiej być gru...Łooo aż się zarumieniłam. Może to i lepiej być gruboskórnym, żeby po człowieku spływało, jak po przysłowiowej kaczce, ale ile przez to się traci. Chociaż taka gruboskórna kaczka:) nie wie, ze traci, jest szczęśliwa w sowim kokonie gruboskórności. <br />Siebie już zbytnio nie zmienimy, możemy tylko próbować się (na ile się da) na niektóre rzeczy się uodpornić i walczyć dalej:)<br />Pozdrawiam.Pasje fascynacje mola książkowegohttps://www.blogger.com/profile/10583169007286858391noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9087616310466051621.post-14232801347067609162013-05-09T10:48:54.512+02:002013-05-09T10:48:54.512+02:00Tak czuję, że mamy podobną wrażliwość, pewnie dlat...Tak czuję, że mamy podobną wrażliwość, pewnie dlatego na siebie wpadłyśmy:) Nie jest tak zupełnie, że nie walczę, ale tak jak piszesz, kosztuje mnie to dużo nerwów, a innym przychodzi naturalnie i bez problemów. Za moment już nawet o tym nie pamiętają. Z drugiej strony dzięki moim wadom-zaletom spotykam fajnych ludzi (na przykład ciebie) i to jest na pewno duży plus bycia taką, jaką jestem.Martahttps://www.blogger.com/profile/08572712578225934585noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9087616310466051621.post-62279064964984663372013-05-09T10:41:27.773+02:002013-05-09T10:41:27.773+02:00Ja niestety (a może stety) zostałam tak samo wycho...Ja niestety (a może stety) zostałam tak samo wychowana. Dobre to i złe. Złe bo człowiek nie rz kopa od życia dostał za swoje ugrzecznienie, poza tym oczekuje się od bliżnich jeżeli nie identycznego, to chociaż zbliżonego zachowania, a tu zonk-ludzie coraz bardziej chamscy, perfidni, gruboskórni. <br />Życie jednak nauczyło mnie asertywności i chociaż trudno mi się o coś dopominać, walczyć robię to, czasami wewnątrz żołądek mi się ściska w gulę, ale walczę o swoje. Efekty różne, ale to inna sprawa.<br />Walcz, bądż bardziej asertywna. Wiem, trudno, ale świat jest taki, że inaczej nie można. Pasje fascynacje mola książkowegohttps://www.blogger.com/profile/10583169007286858391noreply@blogger.com