Nie byłabym sobą, gdybym wam nie doniosła o kolejnej obniżce cen w Weltbildzie. Ja już zakupy zrobiłam. Za 5 złotych za sztukę kupiłam między innymi:
Listy Allena Ginsberga, Jacka Kerouaca
Pisarza rodzinnego Grégoire'a Delacourta
Prawem i lewem. Obyczaje na czerwonej Rusi w pierwszej połowie XVII wieku Łozińskiego
Życie polskie w dawnych wiekach Łozińskiego
Życie polskie w XIX wieku Wasylewskiego
Podróż do miasta świateł Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk sztuk cztery (na pamiątkę, bo w stopce moje nazwisko jest)
Tu link, bo wyskakują dwie ceny:
http://www.weltbild.pl/podroz-do-miasta-swiatel-roza-z-wolskich_p12385688.html
Tu link, bo wyskakują dwie ceny:
http://www.weltbild.pl/podroz-do-miasta-swiatel-roza-z-wolskich_p12385688.html
Za 90 złotych przybędzie do mnie 18 książek! Ja kiedyś zwariuję przez te książki, ale będę szczęśliwą wariatką!
Książek nigdy za wiele. :)
OdpowiedzUsuńMój portfel i mój mąż mają inne zdanie, ale pomyślę o tym jutro;)
UsuńHehe, reakcja godna Scarlett O' Hara! Takiej okazji nie można się oprzeć :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Raz się, żyje. W dodatku, kiedy zobaczyłam na przykład ceny książek Wasylewskiego, nie było mocy, która by mnie zatrzymała:)
UsuńA co tam! Raz się żyje!
OdpowiedzUsuńJak dają to brać!
:)
Prawie dają:)
UsuńWłaśnie zamówiłam kilka i aż nie mogę uwierzyć. Czekam na potwierdzenie i zaciskam kciuki. Najbardziej Łoziński, Wasylewski, że o "Podróży..." nie wspomnę. Ale fajnie:-D
OdpowiedzUsuńOj, to się cieszę, tak właśnie myślałam, że ktoś może skorzystać! Wasylewski normalnie kosztuje 80 złotych, odkładałam go ciągle na później, a tu proszę! Cieszę się bardzo!!!
Usuń4 z 6 pozycji wybrałam te same. Przed dokonaniem płatności wyparowały z koszyka, a potem pojawił się komunikat o wyczerpaniu towaru :(
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że się nie udało, ale warto tam chyba zaglądać od czasu do czasu, jeszcze trochę mają do wyprzedania:)
UsuńDzięki ci wielkie! Mimo kryzysu u mnie kupiłam przed dziewiętnastą dwie łozińskiego i Wasylewskiego, bo o tych marzyłam od lat! z "Listów' w końcu zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńAAA właśnie zobaczyłam, że jeden Łoziński już nie dla mnie, bo niedostępny. Ale za to Wasylewski jest:)))
UsuńMarta ma niesamowitą siłę rażenia;) Ruszyłyśmy do szturmu. To pewnie ja wykupiłam ci Łozińskiego:(
UsuńMyślę też, że kupowali na gwałt antykwariusze i tym podobne profesje (które szanuję!). W trakcie zamówienia wyskakiwał mi komunikat, że serwer przeciążony i "spróbuj później". Serce rośnie, gdy naród szturmuje księgarnie:)
Widzę, że z kupnem paru pozycji się pospieszyłam, ale to i tak były okazje :) A te, które obecnie by mnie interesowały, już są wyprzedane. Okazje były naprawdę niesamowite :)
OdpowiedzUsuńJa też już wiele pozycji kupiłam wcześniej i miałam rację, bo albo już nie ma albo ceny skoczyły do jakichś dziwnych sum.
UsuńJa sie załapałam tylko na Roze z Wolskich i na"Moj przyjaciel Michael" ale dzisiaj jade do samej ksiegarni to moze jeszcze cos wylapie:)
OdpowiedzUsuńW księgarni może się udać:)
UsuńJa też się zasadziłam na Wasylewskiego i Łozińskiego, ale nie zdążyłam - zniknęły, zanim mi je spakowali. Oj, smutno było. I nie pomogła wcale myśl o tym, że już u nich ponad sto książek od wakacji kupiłam. Każda stracona jest osobną tragedią, tak samo jak każda zdobyta jest osobną radością. Co ja zrobię bez tych ich wyprzedaży...:(
OdpowiedzUsuńNa pocieszenie mogę tylko napisać, że Łozińskiego też nie dostanę;)
OdpowiedzUsuń